3.6.20

Jak nawrócić męża?



Czy da się nawrócić męża? Czy to możliwe?
Oto niezawodny sposób wyjęty z żywota św. Klotyldy, której wspomnienie dzisiaj obchodzimy:

"Rozmowy religijne w celu nawrócenia do naszej prawdziwej i pięknej wiary chrześcijańskiej nie mają żadnej wartości, nic nie sprawią, nie nawrócą nikogo, jeżeli ten, który dowodzi jej prawdziwości i piękności, razie swemi brzydkiemi nałogami, gorszy swym złym przykładem. Wielka prawda mieści się w słowach świętego Ignacego: "Gdy słowem budujesz a czynem walisz, to nic nie wystawisz". Nawet najmocniejsze dowody prawdziwości i piękności naszej wiary chrześcijańskiej tylko wtedy prawdziwie wiążą i mogą być uwieńczone pomyślnym skutkiem, jeżali są wsparte dobrym przykładem i jeżeli ten, który je przytacza, okazuje jej piękność na sobie tj. swemi cnotami.

Św. Klotylda rozumiała to lepiej od innych i dlatego żadna z tych małżonek chrześcijańskich, które chciały nawrócić męża poganina rozmowami religijnymi, nie wystrzegała się więcej od niej razić oczy męża brzydkimi wadami, złymi nałogami, i nie starała się więcej od niej budować go dobrym przykładem, doskonałymi cnotami mianowicie temi, na których mu szczególnie zbywało.

Słowem dobry przykład był jej trzecim i głównym środkiem do nawrócenia Klodwiga. Im mniej się zalecał którą cnotą chrześcijańską, tem więcej się starała imponować mu nią. Im więcej hołdował któremu nałogowi pogańskiemu, tym więcej się strzegła być w nim podobną do niego. Wszystkie jej cnoty, wszystkie jej dobre uczynki miały swe źródło w jej szlachetnej intencji przyświecania mu jak najlepszym, bo żadna małżonka chrześcijańska nie rozumiała jej lepiej od niej słów męża Bożego: "Jednym z najdzielniejszych nauczycieli jest przykład; przemawia on nie językiem, lecz najwymowniejszą mową czynu, którą na całym świecie rozumie każdy, kto ma zdrowe zmysły. Nikt nie może powiedzieć, że jego przykład nie wywrze wpływu na innych. W tem znaczeniu mamy już tu, na ziemi nieśmiertelność, człowiek ciągle żyje w swych czynach. Życie twe niech będzie jak ogień jasne i ciepłe, wtedy innych oświecisz i rozgrzejesz, a gdy kilku słowami jak młotem uderzysz, skutek pożądany otrzymasz". (...)

Żona nie pracuje nigdy nad nawróceniem męża nadaremnie, jeżeli nie zaniedba niczego, użyje roztropnie wszystkich środków do tego. Słowo Boże: "Poświęcony jest mąż niewierny przez żonę wierną" sprawdza się zawsze a zawsze, bez wyjątku, jeżeli żona jest prawdziwie wierną, to jest żyje według wiary, świeci mężowi dobrym przykładem zawsze i wszędzie, imponuje mu cnotami, na których mu zbywa, tak się prowadzi, że on nie może nic jej zarzucić. Jeżeli która małżonka chrześcijańska była żoną wierną w prawdziwym znaczeniu, świeciła mężowi wzniosłym przykładem na wszystkich drogach życia, wywierała na niego prawie czarujący urok swymi cnotami chrześcijańskimi, nie dała mu nigdy sposobności nawet do najmniejszego zarzutu, to św. Klotylda. (...)

Ona przewyższyła nawet św. Monikę. Ta nawróciła Patrycjusza dopiero po długich latach, na schyłku jego życia; ona wykonała wielkie dzieło nawrócenia Klodwiga w trzech latach."

(fragment zaczerpnięty z książeczki "Żywoty Świętych Małżonek" ks. Bolesława Żychlińskiego)

***

Czytacie żywoty świętych?

Ja nie ukrywam, że jest to jedna z moich ulubionych lektur. Zawsze po zamknięciu książki czuję ogromną chęć poprawy własnego życia i chyba o to właśnie w tym chodzi.

Pozdrawiam serdecznie,

z Panem Bogiem!

(tradycyjna katoliczka)


3 komentarze:

  1. Witam Panie Magdaleno,jest Pani dla mnie Drogowskazem bardzo proszę o kontakt:lester7mako@gmail.com, dziękuję pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczęść Boże, ale jakie to wydanie żywotów świętych, bo nie mogę nigdzie znaleźć tej świętej. Może pod innym imieniem? Bardzo serdecznie pozdrawiam i dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Tradycyjna Katoliczka , Blogger